26 listopada 2013


Anilana





Pentax K100D Super.


Zagadkowa betonowa konstrukcja, echa pofabrycznej przeszłości... ostaniec niczym rdzewiejące
statki na "pustyni Aralskiej". Monstrum świadczące o tym, że kiedyś było tu inaczej.



Pentax K100D Super.


Sytuacja trochę jak na wyschniętym jeziorze Aralskim: podparty statek, który nigdzie już nie
popłynie. Tyle w tym miejscu fantazja a rzeczywistość ?

Duże koliste otwory w górnej części ( lepiej widoczne tu )  i betonowy szkielet to nic innego
jak chłodnia kominowa. Nie pamiętam, by miejsce to kiedykolwiek prezentowało inny stan
niż widoczny na zdjęciach. Obiekt ten docelowo miał najpewniej  wyglądać tak.  Upadek
przemysłu i samej Anilany spowodował, że chłodnia stała się niepotrzebna
( brak jest informacji czy kiedykolwiek była ukończona).



Pentax K100D Super.


Zaglądamy pod "betonowego szkieletora".



Pentax K100D Super.


Niegdyś często spotykany symbol w tym rejonie.


Pentax K100D Super.



 Rury kanalizacyjne - dla osób zainteresowanych historią tego miejsca muszą
nasuwać skojarzenia z mało znaną miejską legendą - "Kanałem Anilany".
Jest to jednak temat na zupełnie inną opowieść.



Pentax K100D Super.


Nie zawsze było tu tak zielono.



Pentax K100D Super.


Anilana po upadku przemysłu - niczym łódź podwodna - zaczyna skrywać
się pod powierzchnią zieleni.



Pentax K100D Super.


Wifama- Anilana to miejsce, które swoją przemysłową historią sięga początku XXw. Jest to również
miejsce: legend, zagadek i niedopowiedzeń. Wyburzenia, jakie miały tu miejsce na przestrzeni
ostatnich kilkunastu lat spowodowały, że obecnie częściej można tu trafić na pusty plac czy
zarośnięta łąkę w miejscu dawnych budynków fabrycznych. Nie zmienia to jednak faktu, że
czasami obszar ten potrafi kompletnie zaskakiwać i odkrywać swe "eksploracyjne uroki".
Więcej o tym w przyszłości.



Wszystkie obiekty widoczne na zdjęciach zostały wyburzone ok. 2012r.



1 komentarz: